Jest taki mały problem. Następny rozdział nie skończył się jeszcze pisać. (No, bo wszystko robi się samo.:D) i jak na razie nie ma jak się skończyć. Tak więc Ben Wąs najmocniej przeprasza i obiecuje, że Kiedy tylko będzie mógł, to wróci i opowie wszystko.
Oraz mam nadzieję, że Wszystkie Kochane Osóbki, które fatygują się aby cztać Moje wypociny nie opuszczą Mnie i będą cierpliwe. Dziękuję i dobranoc. :)